25 listopada 2018

Wanny głos #3

Wymyślając własne melodię pod prysznicem czy też w wannie człowiek czasem może dojść do wniosku, ze mógłby wiele zdziałać jako muzyk, co prawda wkrótce gdy przychodzi czas próby i gdy postanowimy nagrać się na dyktafon okazuje się, że tak naprawdę wielkiego talentu nie posiadamy. Mimo wszystko gdy wciąż się o tym myśli można dojść do wniosku jakoby istnieli ludzie pozbawieni nie tylko poprawnego słuchu, dobrego głosu, Ba! Niektórym brakuje nawet gustu a jednak tworzą piosenki popularne i śpiewane przez jakąś, czasem nawet większą część społeczeństwa.
 Dlaczego więc twoje drobne podprysznicowe przeboje nie mogłyby zostać odpowiednio obrobione i oficjalnie nazwane muzyką? Bo brzydko śpiewasz? Bo nie zrobisz z siebie pośmiewiska publicznie? A może dlatego, że nie wiesz jak sprawić żeby brzmiało to jak pełnoprawna muzyka? 
 Odpowiedzią na pytanie dlaczego na świecie mimo wszystko dużą popularnością cieszy się disco polo a ty nie osiągnąłeś jeszcze nic jest to, że po prostu ci się nie chce.
 Brak ci zapału, jest słomiany. Zaganiasz się w wizję marzeń kłębiących się w tobie zamiast coś naprawdę zrobić.
Zresztą. Nie tylko ty, wszyscy tak mamy, nie wiemy tylko dlaczego, i jak to się dzieje, że przed spełnieniem naszych celów powstrzymują nas takie rzeczy jak chęć spania czy multum filmów i seriali, które mamy w tej chwili ochotę obejrzeć.
jak to się dzieje, że to co się dzieje to nic się nie dzieje?
Poszukuję odpowiedzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz