01 stycznia 2018

Grudzień minał szybko

Witajcie zbłąkani w internecie czytający te treści!
Mam nadzieję, że grudzień minął wam niezgorzej. Co prawda nie można było znaleźć na tym blogu żadnych świątecznych życzeń czy czegokolwiek tego pokroju, zgaduję jednak, że i tak dostaliście wystarczająco świątecznych błogosławieństw od znajomych/rodziny/innych osób. Jeśli jednak grudzień nie minął wam zaciekawiej to życzę wam przynajmniej dużo samozaparcia do spełniania swych noworocznych postanowień i celów (właściwie nie tylko noworocznych). Prowadzenie tego bloga również znajduje się na liście moich postanowień i  chcę powiedziec, że postaram się częściej coś na niego wrzucać i trochę bardziej o niego dbać.  Nowy rozdział jest już w trakcie tworzenia, i oby szybko przywędrował tutaj. Mam nadzieję, że nie zawiodę. Tymczasem pragnę przekazać wam pozytywną energię do nie poddawania się i realizacji czego sobie tylko życzycie.

2 komentarze:

  1. Hej! Jestem istotą krążącą po czeluściach internetu. Wiesz co? Przez nieokreśloną liczbę przypadkowych zdarzeń natrafiłam na to coś. Na początku trochę niechętnie przeczytałam kilka pierwszych rozdziałów. Pomyślałam, że kolejna mierna istota próbuje coś osiągnąć. Jednak coś mnie tu trzymało i trzyma nadal. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie chcę żeby mnie to coś puściło. Dobrze mi tutaj. Po głębszej analizie moich niesfornych myśli stwierdzam, że znalazłam coś co daje mi przyjemność czytania. Rozwieje również twoje wątpliwość czy ktoś czyta twojego bloga. Odpowiedzą jestem ja, drobny osobnik, który się tu zadomowił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci istoto krążąca po czeluściach internetu, że wprawiłaś mnie w niemałą euforię swoim komentarzem :D

      Usuń